W miniony wtorek, dokładnie o godzinie 12:00, na ulicy Wróblewskiego w malowniczej Ustce miało miejsce zdarzenie drogowe. Dość niespodziewanie, samochód, który zatrzymał się, aby umożliwić pieszym bezpieczne przejście przez pasy, został uderzony od tyłu przez inny pojazd. Funkcjonariusze policji zdecydowali ukarać sprawcę kolizji mandatem o wartości tysiąca złotych.
Młodszy aspirant Jakub Bagiński, pełniący funkcję oficera prasowego Komendy Miejskiej Policji w Słupsku, potwierdził nasze informacje na temat tego incydentu. – Wtorkowy południowy telefon o kolizji na ulicy Wróblewskiego w Ustce nie był fałszywym alarmem – zaznaczył. Bagiński dodał, że na miejscu natychmiast pojawili się policjanci z Komisariatu w Ustce. Podczas dochodzenia ustalili, że to kierujący 75-letni mężczyzna swoim autem marki Renault nie utrzymał odpowiedniej odległości od samochodu Ford, który właśnie zatrzymał się przy przejściu dla pieszych.
Zgodnie z relacją oficera prasowego, w pobliżu skrzyżowania ulic Wróblewskiego i Jagiellońskiej doszło do kontaktu między dwoma pojazdami – Renault uderzyło w tył Forda. Na miejscu incydentu obaj kierowcy poddali się badaniu alkomatem, które wykazało, że obaj byli trzeźwi w chwili zdarzenia.
Podsumowując całe zdarzenie, Jakub Bagiński dodał: – Mężczyzna, który spowodował kolizję, otrzymał mandat karny na kwotę tysiąca złotych oraz punkty karne.